Początki na diecie roślinnej nasuwają zawsze tę samą problematyczną sprawę... z czym jeść ulubione pyszne burgery?! Klasyczny kotlet można bardzo zgrabnie zastąpić roślinnym zamiennikiem. Mogą być z kombinacji kaszy i warzyw, samych warzyw, jak ktoś lubi to z dodatkiem sporej ilości orzechów.
Ja bardzo zachęcam do jadania burgerów roślinnych chociaż raz częściej niż dotychczas. Jak co trzeci czy czwarty raz w ulubionym fastfoodzie wybierzecie roślinną alternatywę to będzie nie tylko dla was zdrowsze, ale przede wszystkim dla świata, gdyż produkcja mięsa niesamowicie negatywnie obciąża środowisko - tony odpadów w postaci kału zwierząt hodowlanych i masowa produkcja dwutlenku węgla dewastuje wody, ziemie i atmosferę.
Moja propozycja, która prezentuję, nie wymaga dziwnych przypraw ani składników. Zrobicie je w krócej niż pół godziny i wypieczcie w 20 minut. Zatem niespełna godzina dzieli was od rozkosznej konsumpcji tych kotletów, no chyba że... zdecydujecie się zrobić dodatkowo bułki!
Lista składników niby długa, ale wszystko jest bardzo oczywiste i powszechnie dostępne.
Lista składników niby długa, ale wszystko jest bardzo oczywiste i powszechnie dostępne.
k o t l e t y
Składniki:
1 szklanka (180 g) nieugotowanej kaszy jaglanej
2 łyżki zmielonego siemienia lnianego
6 łyżek ciepłej wody
3 łyżki oleju rzepakowego/słonecznikowego (o neutralnym smaku)
2 marchewki (150g)
1 czerwona cebula (90g)
3 ząbki czosnku (15g)
1 biała część z pora (70g)
50 g suszony pomidorów z zalewy
1 szklanka ugotowanej ciecierzycy(dostępna w Biedronce)
1 łyżka musztardy
1 łyżka papryki słodkiej
1 i 1/2 łyżki papryki słodkiej wędzonej
1/2 łyżki papryki ostrej wędzonej
1 łyżeczka soli
2-3 łyżeczki pieprzu ziołowego
1 łyżka tymianku
3 łyżki mąki z ciecierzycy
1 łyżeczka cukru/ syropu z agawy
b u ł k i
Składniki:
1 i 1/2 szklanki mąki pszennej typ 2000
1/2 szklanki otrąb
1/2 szklanki mąki pszennej typ 450
8 g suchych drożdży
3 łyżki oleju
1 łyżeczka cukru
1 łyżeczka soli
1 szklanka ciepłej wody
Przygotowanie:
Jeśli chcesz upiec bułki to zrób to z dwie godziny wcześniej. Instrukcja poniżej.
k o t l e t y
- Kaszę jaglaną przepłukujemy kilka razy gorącą wodą. Umieszczamy w garnku i zalewamy 2 szklankami wody. Gotujemy pod przykryciem do momentu intensywnego bulgotania i zmniejszamy moc palnika na minimum. Kaszę gotujemy przez 8 minut. Po tym czasie wyłączamy palnik i odstawiamy by kasza wpiła ewentualne resztki płynów. Studzimy.
- W czasie, gdy gotuje się kasza, możemy pokroić bardzo drobno cebulę, czosnek, por i pomidory, a marchewkę zetrzeć na tarce o dużych oczkach. Dodatkowo zalać siemię lniane ciepłą wodą i dobrze wymieszać. Odstawić.
- Rozgrzewamy olej na patelni. Szklimy cebulę z czosnkiem. Redukujemy moc palnik o połowę. Dodajemy pora. Mieszamy intensywnie. Pamiętajmy by kontrolować moc palnika. Jeśli jest za mocna zmniejszamy. Gdy por zredukuje swoją objętość dodajemy marchew oraz suszone pomidory. Mieszamy dobrze. I przykrywamy patelnię. Dusimy całość przez 5-8minut do momentu wyraźnego zmniejszenia się objętości marchewki. Spróbujcie, czy jest delikatnie miękka, lecz nadal chrupiąca. Całość odstawiamy do wystygnięcia.
- Ostudzoną kaszę dajemy do miski, miks warzyw z patelni po wystudzeniu również, kolejno siemię lniane, ciecierzycę oraz wszystkie przyprawy. Ugniatamy ręcznie (!) do momentu połączenia się wszystkich składników. NIE UŻYWAMY BLENDERA. Siła i magia w naszych rękach. To sprawi, że kotlety będą idealnie grudkowate. NIENUDNE.
- Rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni. Ja używam z termoobiegiem.
- Formujemy kotlety. Ja lubię sporej wielkości , lecz cienkie. Układamy je na blachach wyłożonych papierem do pieczenia.
- Pieczemy przez 10 minut w rozgrzanym piekarniku. Po tym czasie wyjmujemy i przewracamy na drugą stronę. Wkładamy na kolejne 15 minut.
- Podajemy w ulubionej bułce lub tej, którą sami zrobimy, z dodatkami.
b u ł k i
- Mąki przesiewamy przez sito. Dodajemy resztę składników, w tym olej oraz wodę. Ugniatamy.
- Ciasto może być wyraźnie klejące się do rąk.
- Odstawiamy przykryte ściereczką do ciepłego i ciemnego miejsca na godzinę.
- Po tym czasie osypujemy odrobiną mąki ręce i blat. Formujemy drobne bułki i wykładamy je na blasze z papierem do pieczenia. Polecam na jednej blasze ułożyć maksymalnie 6 - 7 bułek. One jeszcze urosną.
- Odstawiamy do kolejnego wyrastania na 40-50 minut.
- Rozgrzewamy piekarnik do 200 stopni (grzałki góra/dół). Przed włożeniem do pieczenia posypujemy bułeczki sezamem.
- Pieczemy przez 18-20 minut, aż będą miały spieczoną skórkę. Studzimy przed jedzeniem.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz