Noworoczne życzenia raz jeszcze ślę wam, kochani. Wiele uśmiechu, inspiracji i kierowania się miłością. By rozsądek był waszym doradcą. Takie słowa sam bym chciał usłyszeć, więc dedykuje je wam.
Miesiąc grudzień był przepełniony zatrważającymi wydarzeniami. Jak wielu wiedziało pracowałem w Botanice w Katowicach, i tam też, miałem być do marca. Jednak z powodu zostania oszukanym finansowo przez właścicieli postanowiłem wymówić umowę dużo wcześniej. Usłyszałem jedynie, że bez mojej wiedzy zostały zmienione mi warunki płac i zamiast wyższej stawki dostałem niższą. Miesiąc pracy na konkretną sumę został podsumowany zabraniem z wynagrodzenia ponad 700 zł. Byłem zdruzgotany takim obrotem spraw... Do tego trwała przeprowadzka najpierw z mojego starego mieszkania do domu rodzinnego a kolejno stamtąd do Gdańska. Teraz po całym urwaniu głowy muszę wam powiedzieć, że jestem nieco innym człowiekiem. Bardziej zdystansowanym, ale też wyciszonym. Siedem miesięcy ciężkiej pracy w gastronomii również dało mi w kość. Ale wiecie... Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Teraz zaczynam spełniać swoje marzenia tutaj, nad morzem. Kto wie - może to wszystko musiało się wydarzyć bym w końcu zaczął robić coś na własną rękę.
Proszę was jedynie kochani, byście zastanowili się czy chodząc w tamto miejsce, macie pewność, że pieniądze, te które ciężko zarabiacie, trafiają do równie ciężko pracujących ludzi w tamtym miejscu? Ja wątpię, więc mimo wsparcia miejsc z kuchnią roślinną to tam już nie zostawię grosza.
Sałatka, która wam chcę zaprezentować jest wariacją na temat smaków, które bardzo cenię. Pieczona rzodkiewka, która zachwyca i zaskakuje - wszyscy znamy różowe kuleczki jako ozdobę sałatek lub kompana twarożku, a wiele tracimy nie próbując ich smażyć czy grillować. Słodkie pieczarki, marynowane z cukrem trzcinowym, wyśmienicie komponują się z aromatem papryki wędzonej, a dopełnieniem całości jest odświeżająca gruszka. Przygotujcie chwilę czasu i działamy!
Składniki:
125 g liści szpinaku
Rzodkiewki:
16 rzodkiewek
1 łyżeczka curry
1/3 łyżeczki soli (może być kala namak)
2 łyżki oleju
pieprz do smaku
Pieczarki:
250 g pieczarek
2 łyżki cukru trzcinowego
2 łyżki oleju
1 łyżeczka papryki wędzonej
szczypta soli
1 gruszka konferencyjna
Sos:
liście z pęczku rzodkiewki
1/3 szklanki oliwy zimnotłoczonej
1 łyżeczka estragonu
1 łyżeczka cząbru
1/2 łyżeczki pieprzu ziołowego
1/3 łyżeczki czosnku granulowanego
2-3 łyżki wody
sól i pieprz do smaku
Przygotowanie:
- Rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni.
- Rzodkiewki myjemy. Suszymy i kroimy na połówki. Wszystkie składniki wrzucamy do misy i mieszamy tak, by rzodkiewki były całe pokryte przyprawami.
- Pieczarki myjemy. Szumy i kroimy na połówki. Wszystkie składniki wrzucamy do misy i mieszamy tak, by każda z pieczarek była pokryta mieszanka przypraw z cukrem.
- Do pieczenia używamy dwóch blach lub naczyń żaroodpornych. Jeśli planujecie postąpić jak ja z blachami to jedną przykrywamy papierem do pieczenia i wykładamy rzodkiewki a obok pieczarki. Przykrywamy drugą i wkładamy razem do piecyka. A z kolei wybierając naczynie odporne na gorące temperatury po prostu wypełniamy je składniki i pieczemy.
- Składniki sałatki pieczemy przez 25-30 minut. Studzimy przed dodaniem do liści szpinaku by nam one nie zwiędły.
- Podczas pieczenia się rzodkiewek oraz pieczarek, składniki na dip wrzucamy do miski i blendujemy na gładką masę. Soli i pieprzymy do smaku.
- Gruszkę kroimy w cienkie piórka bardzo ostrym nożem. Jeśli lubicie gruszki to możecie nawet użyć dwóch.
- Wystudzone składniki łączymy z uprzednio przygotowanym szpinakiem, gruszką i sosem. Mieszamy by całość dobrze się połączyła. Gotowe!
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz