Jeśli chcemy zrobić dobry hummus lub baba ghanoush'a to niezbędne będzie nam masło z sezamu. Wykonanie go jest o tyle trudne, że trzeba mieć dobry blender kielichowy lub z ostrzem w kształcie S. Zrobiwszy go więcej można trzymać przez długi czas w lodówce lub zamrozić.
Jestem fanem wykonywania past/maseł samemu, gdyż daje to możliwość całkowitego kierowania procesem produkcji - od zakupu składników aż po dobór przypraw.
Składniki:
200 g sezamu łuskanego
3-6 łyżek oleju o neutralnym smaku (ja użyłem rzepakowego)
1-3 łyżki zimnej wody (w zależności od chęci - więcej wody sprawi, że tahina będzie bardziej płynna)
Przygotowanie:
- Sezam prażymy na rozgrzanej patelni aż do momentu lekkiego zarumienia i pojawienia się przyjemnego zapachu. Cały proces należy kontrolować, gdyż sezam łatwo się przypala.
- Studzimy na blacie.
- Gdy ziarna będą zimne wraz z olejem i wodą umieszczamy w naczyniu blendera i przez 4-6 minut na wysokich obrotach mielimy aż ziarna puszczą olej i całość stanie się jedwabista.
- Można ją jeść bezpośrednio na kanapce lub z pastą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz