Na szczególne okazje lubię przygotowywać coś bardzo prostego, lecz zapadającego silnie w pamięć. Tym razem okazja była wybitnie ważna - 2 lata i 10 miesięcy bycia w przepełnionym miłością związku.
Brokuł jest jednym z tych warzyw, do których mam sentyment. Towarzyszył mi jako pasta, kotlety czy po prostu zrobiony na parze z margaryną w wielu momentach mojego życia. Smakuje z odrobiną przypraw nieco inaczej.
Tempura będąca tradycyjnym daniem japońskim tak naprawdę pochodzi z Portugalii. Sprowadzili je do Kraju Kwitnącej Wiśni Jezuici. Moja inspiracja jest odległa od klasyka, lecz nawiązując do niego i stwarzająca nowe możliwości.
Składniki:
1 średniej wielkości brokuł pocięty na różyczki
ciasto:
1 szklanka mąki pszennej
1 szklanka schłodzonej w lodówce wody
1 łyżka mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka pieprzu ziołowego
2-3 kostki lodu lub wywaru warzywnego
szczypta soli himalajskiej
sos:
1 czosnek skarmelizowany w piekarniku przez 40 minut w 200 stopniach
2 łyżki oleju tłoczonego na zimno z nasion sezamu
8 łyżek sojowego jogurtu naturalnego
1/3 łyżeczki białego pieprzu
1/3 łyżeczki czarnuszki
1/3 łyżeczki ziołowego pieprzu
1 łyżeczka czosnku granulowanego
1/2 łyżki jasnego sosu sojowego
1 łyżeczka cząbru
500 ml rafinowanego tłuszczu kokosowego
Przygotowanie:
1. Brokuła myjemy i wycieramy ręcznikiem papierowym. Dzielimy na różyczki.
1. Brokuła myjemy i wycieramy ręcznikiem papierowym. Dzielimy na różyczki.
2. Składniki na ciasto mieszamy.
3. Rozgrzewamy tłuszcz do 180 stopni.
4. Obtaczamy brokułowe różyczki w cieście i wrzucamy na rozgrzany olej. Smażymy aż do przyrumienienia (4-5 minut).
5. W międzyczasie składniki sosu wrzucamy do blendera i wszystko mielimy na gładką jednolitą masę.
6. Na talerz aplikujemy kilka chlustów sosu i na nie układamy gotowego brokuła.
Smacznego!
Wskazówka:
1. Kostki lodu mają sprawić, iż różnica między gorącem tłuszczu a zimnem ciasta, że ciasto będzie delikatniejsze, bardziej chrupkie. Lekko napowietrzone.
2. Warto wykonać więcej sosu - jest uzależniający.
3. Podczas smażenia należy uważać, by się nie poparzyć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz